Znaleziono 358 wyników

- Iść z tobą Tom? - spytała z troską - czy może wolisz zostać samemu?

- Czemu tak myślisz? Może wcale nie wariujesz. Może to co widzisz, jest prawdziwe, tylko, że tylko niektórzy mogą to zobaczyć...

- I co o tym sądzisz? Co to może oznaczać? - spytała zaciekawiona. Sama nie wiedziała czy powinna się bać czy też nie...

- Znowu? Co widziałeś tym razem? Mów...

- Co? - spytała na chwilę odrywając się od swojej jajecznicy i swoich myśli - Co jest nie tak? Nie rozumiem cię...

Usiadła obok Toma. Nie byłą w stanie zrozumieć, czemu jej brat podjął taką decyzję... Ale musiała się z tym pogodzić... Trudno... Nałożyła sobie jajecznicę i zaczęła powoli jeść nie odrywając myśli od ...

- To już nie mój problem co cię interesuje. Po prostu odczep się. - szarpnęła Toma za rękę - chodź do stołu...

- Tom zostaw go... Choć do stołu. Nie się czubek cieszy z czego chce... - powiedziała idąc w stronę stołu - Szkoda mi cię - rzuciła - Nawet nie wiesz, że nikt cię nie szanuje...

- Spadaj czubku. Od urodzenia byłeś taki złośliwy czy to rodzice cię nauczyli - była tak wściekła a zarazem smutna i przerażona, że nie kontrolowała tego co mówi - wynoś się wariacie...

NIe była w stanie nic powiedziec. Spojrzała tylko zapłakanymi oczami na Toma i przytuliła się do niego jeszcze mocniej. NIe wiedziała co ma zrobic. Bała się o brata, ale wiedziała, ze da sobie radę. P ...

Obejrzał się. Zdawało mu się, ze Tom miał mu zamiar jeszcze coś powiedzieć, ale zamiast tego zobaczył jak przyjaciel zatrzymał się w połowie wypowiedzi. Rzucił tylko do niego krótkie "cześć" ...

- Dzięki - uścisnął mu dłoń - I pamiętaj, na mnie zawsze możesz liczyć. Tylko daj jakiś znak... A teraz idę się pożegnać z siostrą... - I ruszył w stronę stołu...

- Chyba tak... Sam nie wiem... Tak chyba będzie lepiej... NA ten moment nie potrafię znaleźć lepszego wyjścia z tej sytuacji... Zresztą to co miałem opanować, opanowałem i tutaj nic więcej nie mogę zr ...

- Słuchaj, postanowiłem, że będzie lepiej jak opuszczę szkołę. Wiem, że może to nie do końca rozważne, ale trudno. Mam do ciebie ogromną prośbę, zaopiekuj się moją siostrą. Obawiam się, że Natan będzi ...

- Ten nadal się wścieka, bo od ciebie oberwał? - spytał patrząc pogardliwie za odchodzącym Ślizgonem.