Autor |
Wiadomość |
Skrzynia |
Wysłany: Pią 19:05, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
- Ok... TO widzimy się o 22... - i poszedł spowrotem do Toma...
[Korytarz] |
|
 |
Matthaeus |
Wysłany: Pią 19:02, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
-"Non enim est aliquid absconditum quod non manifestetur, nec factum est occultum sed ut in palam veniat.", będzie wiedział o co chodzi. |
|
 |
Skrzynia |
Wysłany: Pią 18:59, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
- Jasne, przekaże mu... coś jeszcze? |
|
 |
Matthaeus |
Wysłany: Pią 18:57, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
Powiedz mu, że... A z resztą sam mu powiem, spotykamy się wszyscy na obrzeżach zakazanego lasu dziś o 22.
-Jasne. |
|
 |
Skrzynia |
Wysłany: Pią 18:54, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
Michał przyszedł pod Pokój Życzeń... Tutaj spodziewał się spotkac Natana... i oczywiście miał rację. Czekał na niego z Mironem. Nie zapowiadało się ciekawie...
- JUż... Dużo mi nie powiedział... Kazał mi przekazac, że ządza amuletu Tor -Lazin, lub czegoś równie wartościowego wzamian za informacje... Stwierdzil też, że twoja teoria co do animaga i feniksa jest raczej błędna... I wskazał mi swoje źródło informacji... To tyle... |
|
 |
Matthaeus |
Wysłany: Pią 18:47, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
Do pokoju wszedł Miron:
-Alley jest sprytny, ale kiedyś go dopadnę gdy Ci już nie będzie potrzebny.
-Podsłuchiwałeś ich?
-Tak, dziwi Cię to?
-Nie, dobrze robiłeś.
-Tor Lazin czy coś, właśnie to masz mu dostarczyć, albo coś równie ważnego.
-Jak go dorwiesz to ja Ci pomogę, nienaruszonego ciała to na nim niteczki nie pozostanie.
Teraz czekali na Michaiła. |
|
 |
Skrzynia |
Wysłany: Nie 19:41, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
- Nie ma sprawy. To spotkamy się jak nadzejdzie czas - ruszył korytarzem - załatwię to - zawołał i poszeł pod salę... |
|
 |
Matthaeus |
Wysłany: Nie 19:38, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
-Znajdę Cię kiedy trzeba. Dzięki, to dla mnie bardzo ważne. |
|
 |
Skrzynia |
Wysłany: Nie 19:37, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
- Nie zapominaj, że dziś rano odmuwiłem wszelkiej pomocy. Ale to chwilowa słabośc. Dobrze, więc poszukam go. Jak już to od niego wyciągnę, to jak mam ci to przekazac? |
|
 |
Matthaeus |
Wysłany: Nie 19:29, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
-A co innego by wsadził tam Slytherin. Bo Alley mi nie ufa a moim poplecznikom tym bardziej, ty oprócz tego że jesteś moim poplecznikiem to jesteś jego przyjacielem. |
|
 |
Skrzynia |
Wysłany: Nie 19:28, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
- Czemu akurat ja? I skąd wiesz, że to bazyliszek? |
|
 |
Matthaeus |
Wysłany: Nie 19:26, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
-Najprawdopodobniej Bazyliszek tam siedzi, ale Feniks mi jest potrzebny do innej sprawy, Tom Alley wie coś czego nie chce powiedzieć o tej sprawie, wydobądź to z niego. |
|
 |
Skrzynia |
Wysłany: Nie 19:22, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
- Po co ci Feniks skoro nie wiemy nawet co kryje Komnata? Chyba, że udało ci się to ustalic? |
|
 |
Matthaeus |
Wysłany: Nie 19:14, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
-Nie te dwie legendy nie mają nic wspólnego, mówię Ci o nich bo obie są prawdziwe i żebyś ich nie mylił, a dla nas obie są ważne. Ataki są związane z Komnatą, a Feniks mi jest potrzebny. |
|
 |
Skrzynia |
Wysłany: Nie 19:11, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
- O ile pamiętam, to w tej legendzie, nie ma wzmianki o żadnych atakach... Jedyne co pamiętam związane z Hogwartem, to Komnata Tajemnic... Ale to bujda. Prawda? |
|
 |